Podczas studiów pragnąłem zarabiać na swojej pasji, ale to nie było takie proste jak się wydawało. Myślałem, że jak będę specjalistą w swoim fachu to wystarczy, aby przyzwoicie zarabiać i robić to co kocham. Było mi ciężko prowadzić firmę, mimo, że byłem konkurencyjny co do ceny i jakości.

Po pewnym czasie praca przestała przynosić mi satysfakcję i wypalałem się. Pasja którą kochałem, zamieniła się w dramat. Nie chciałem przyjmować kolejnych zleceń. Coraz częściej brakowało mi czasu dla najbliższych i zaniedbywałem swoje zdrowie, a zarobione w ten sposób pieniądze przynosiły tylko frustrację.

Miałem już wszystkiego dosyć, chciałem się poddać i porzucić swoje marzenie o zarabianiu z pasji, gdy podczas pisania pracy magisterskiej na temat trendów w projektowaniu zewnętrza marek, profesor podsunął mi książkę pt. “Estetyka w marketingu” autorstwa S. Alex.

Po przeczytaniu jej zafascynowałem się tym jaki mamy wpływ na postrzeganie marki dzięki designowi i kreowaniu doświadczenia za pomocą dobranych elementów i zestawieniu ich razem.